Chociaż odbiór muzyki polega przede wszystkim na jej słuchaniu,  a nie czytaniu - nie bez powodu stosuje się w muzyce określone znaki graficzne, pozwalające ją zapisać, a także odtworzyć, grając np. na gitarze...


Jeżeli te znaki rozumiemy i potrafimy odczytać – równie dobrze możemy za ich pomocą zapisać to, co gramy. A to z kolei jest bardzo przydatna umiejętność w sytuacji, gdy tworzymy muzykę i potrzebujemy ją przedstawić w innej formie, niż nagrany plik audio czy wideo.

Najbardziej uniwersalnym sposobem zapisywania dźwięków jest zapis nutowy. Ponieważ słowo "uniwersalny" dość często jest rozumiane jako "niewystarczająco dobry", czy "niewyróżniający się" wyjaśnię... Uniwersalność zapisu nutowego polega przede wszystkim na tym, że skorzystać z niego może każdy instrumentalista - nie tylko gitarzysta. I tylko to mam na myśli.

Z zapisu w tabulaturze natomiast skorzystają wyłącznie gitarzyści. Z reguły są to osoby, które nie odczuwają potrzeby poznania dźwięków, harmonii, zapisywania swoich kompozycji w nutach, grania utworów opracowanych np. na pianino czy też motywacji w postaci grania w orkiestrze... Z tabulatury skorzysta również początkujący gitarzysta, który po prostu chce już coś zagrać - nawet nie znając dźwięków na gitarze...

Piszę o tym, ponieważ nikogo nie zamierzam przekonywać czy to do nut, czy to do tabulatury. Doceniam to, że każdy ma swoją muzyczną drogę, sposób przyswajania wiedzy - a tym bardziej rozwijania pasji, jaką jest gra na gitarze. Artykuły z cyklu "Formy zapisu muzycznego" kieruję przede wszystkim do tych gitarzystów, którzy chcą poznać uniwersalny zapis nutowy. Tabulaturze poświęcę zdecydowanie mniej uwagi - ponieważ moim zdaniem ta forma zapisu ma niewiele wspólnego z teorią muzyki jako tako. Niemniej każdy zapis nutowy opatrzę również tabulaturą, aby każdy kto ma ochotę mógł skorzystać z treści tego i kolejnych artykułów :)

Gitarzyści bardzo często mówią: "Chcę nauczyć się nut, ale nie wiem od czego zacząć..." Moim zdaniem, na początek warto:

  • poznać dźwięki i ich nazwy,
  • przyswoić sobie rozmieszczenie dźwięków na gryfie gitary.

(Zagadnienia te poruszam w artykułach:  "Jak opanować nazwy dźwięków?"  oraz  "Rozmieszczenie dźwięków na gryfie gitary" ).
Dopiero ta wiedza, przeniesiona na praktykę pozwoli bezproblemowo poznać tajemnice zapisu nutowego :). No to co? Zaczynamy...

Pięciolinia

Każde wymówione słowo składa się z liter, a każdą literę można odpowiednio zapisać. Nie muszę chyba wyjaśniać, jak ogromne ma to znaczenie chociażby dla przepływu informacji, które możesz wysłać lub otrzymać za pośrednictwem poczty tradycyjnej, e-maila, czy też w postaci krótkiej wiadomości tekstowej na smartfonie.
Podobnie jest z dźwiękami. Każdy dźwięk możemy zapisać.  Jednak w tym celu nie  posługujemy się literami, a tzw. nutami. Zapis nutowy jest najbardziej uniwersalnym sposobem graficznego zilustrowania muzyki. Będzie on zrozumiały nie tylko dla gitarzysty, ale również dla pianisty, skrzypka, a nawet dla perkusisty.
Do zapisu nut służy tzw. pięciolinia. Za jej pomocą możemy określić podstawowe właściwości dźwięku, tj: wysokość oraz czas wybrzmiewania (tzw. wartość rytmiczna). Przeanalizujmy poniższe rysunki.

Rysunek 1

Rysunek po prawej przedstawia pięciolinię. Jak sama nazwa wskazuje jest to po prostu pięć równoległych do siebie linii. Między liniami znajduje się pusty obszar, o którym mówimy, że jest to pole. Na pięciolinii są cztery pola i liczy się je od dołu. Na rysunku widać również dodane, krótsze linie u dołu oraz u góry. Po co one? Spójrzmy na rysunek poniżej...

Rysunek 2

Tym razem na pięciolinii pojawiły się nuty. Każda nuta odpowiada konkretnej wysokości dźwięku danej struny w gitarze. Jeśli masz taką możliwość, weź nastrojoną gitarę i uderz po kolei w struny - od najgrubszej do najcieńszej. Struna najgrubsza (E6) brzmi najniżej, z kolei ta najcieńsza (E1) - najwyżej. Wysokość dźwięku jest widoczna w zapisie nutowym. Zauważ, że zapisanie w postaci nutowej dźwięków strun basowych E6 oraz A5 wymaga dodania linii pod pięciolinią. Jest to spowodowane właśnie wysokością tych dźwięków. Brzmią tak nisko, że do ich zapisania sama pięciolinia nie wystarczy...

Na tym etapie wiemy już, że dźwięki zapisujemy w postaci nut na pięciolinii, które umieszczamy na jej liniach lub w polach między nimi. O tym, na jakiej wysokości na pięciolinii zapiszemy dany dźwięk, decyduje jedna z podstawowych jego właściwości - tzw. wysokość dźwięku. Często istnieje konieczność dodania linii pod pięciolinią, aby zapisać dźwięki niższe, a także - nad pięciolinią, aby zapisać dźwięki wyższe.

Drugą właściwością dźwięku, którą widać w zapisie nutowym jest jego wartość rytmiczna. Nie wnikając na razie w szczegóły - chodzi o to, że dany dźwięk raz wybrzmiewa bardzo krótko, a innym razem zdecydowanie dłużej. O tym, jak długo ma wybrzmiewać dany dźwięk, a także w którym momencie mamy zagrać kolejny, informuje wygląd nuty. Spójrz na kolejny rysunek przedstawiający nuty i zastanów się, czym się różnią między sobą, a także - co jest dla nich wspólne?

Rysunek 3

Na początek zwróćmy uwagę na kreski pionowe, które pojawiły się na pięciolinii. Ich rola sprowadza się do oddzielenia między sobą następujących po sobie taktów.

Na powyższym rysunku mamy pięć taktów. Nuty zapisane w każdym takcie różnią się między sobą wyglądem i ilością. W pierwszym takcie jest jedna nuta. W drugim są już dwie nuty, ale przy każdej jest dodana pionowa kreska w dół. Kolejny takt i mamy dwie nuty więcej... Co się zmieniło w ich wyglądzie? Nuty są "zamalowane". W czwartym takcie jest osiem nut i wszystkie pionowe kreski w dół są połączone jedną kreską poziomą... Ostatni takt z kolei zawiera szesnaście nut, a wszystkie łączy nie jedna - a dwie poziome kreski. O co chodzi?

Każdy takt, w którym zapisane są powyższe nuty zajmuje tyle samo muzycznego czasu. Skąd to wiem? Informują o tym dwie cyfry - jedna pod drugą, które widać na początku pierwszego taktu. Widzisz te dwie czwórki na początku? W muzyce takie coś nazywa się metrum (ale to w tym momencie najmniej istotna informacja; jeszcze do tego wrócimy). Górna czwórka - najprościej ujmując - informuje o tym, "do ilu liczymy w każdym takcie".
Zatem grając dźwięki zapisane w każdym takcie, liczymy do czterech:  "raz i dwa i trzy i cztery i".  Każdy takt zajmuje zatem czas od "raz" do ostatniego "i". Skoro tak....

Dźwięk w pierwszym takcie będzie brzmiał najdłużej. W drugim takcie - każda nuta zabrzmi dwa razy krócej. W trzecim takcie każdy dźwięk będzie dwa razy krótszy od tego, który był w poprzednim takcie. Podobnie jest w kolejnym takcie.
W ostatnim zaś, dźwięki są najkrótsze i jednocześnie gramy je najszybciej - bo musimy zmieścić ich aż szesnaście w tym samym czasie, co jeden dźwięk z pierwszego taktu. Wniosek? Każdy takt trwa tyle samo czasu i zawiera nuty o innej wartości rytmicznej.

Wartość rytmiczna to druga z podstawowych właściwości każdego dźwięku. Informuje nas o tym, jak długo wybrzmiewa dany dźwięk. Z pewnością każdy pamięta mniej lub bardziej wartości rytmiczne, których uczył się na lekcji muzyki, tj. cała nuta, półnuta, ćwierćnuta, ósemka, czy szesnastka. Właśnie te wartości rytmiczne przedstawiają kolejne takty omawianego przeze mnie rysunku. Uważam, że temat wartości rytmicznych wymaga osobnego omówienia wraz z ćwiczeniami praktycznymi. Dlatego też tym razem ograniczę się tylko do podsumowania tego, jak wyglądają i jak się nazywają podstawowe wartości rytmiczne w zapisie nutowym...

Rysunek 4

Na rysunku po lewej widać, jak zilustrowane są poszczególne wartości rytmiczne. Cała nuta trwa tyle co dwie półnuty. Jedna półnuta tyle, co dwie ćwierćnuty.
W czasie każdej ćwierćnuty zmieszczą się dwie ósemki. Cztery szesnastki to tyle samo muzycznego czasu, co jedna ćwierćnuta...

 

 

Zauważ, że kreski poziome przy nutach są tym razem po prawej stronie i "do góry", a nie jak to było przy okazji poprzedniego rysunku - po lewej stronie i "na dół". Muzycznie - nie ma to żadnego znaczenia. Oba zapisy są poprawne i znaczą to samo.
Kiedy zapisuje się nutę z kreską do góry, a kiedy - na dół? O tym, innym razem. Aby jednak zaspokoić ciekawość niektórych Czytelników, napiszę na ten moment tyle, że nie zmienia to znaczenia dla wartości rytmicznej zapisanego tak dźwięku i jest to jedynie element umowny zapisu dla dźwięków o różnej wysokości w danym takcie.

Wróćmy jeszcze na chwilę do rysunku 3. Wiemy już, że nuty przedstawione w każdym takcie różnią się wartością rytmiczną.
A co jest wspólne?

Zauważ, że wszystkie powyższe nuty znajdują się w tym samym miejscu, to znaczy na tej samej wysokości na pięciolinii. Zatem każdy dźwięk zapisany powyżej ma tą samą wysokość. Czyli? W każdym takcie mamy zapisany ten sam dźwięk. Jest to dźwięk struny B2, co przedstawia dołączony pod nutami, zapis w tabulaturze.

Podsumowanie

Zapis nutowy obrazuje zarówno wysokość, jak i wartość rytmiczną każdego dźwięku. Zapis w tabulaturze pokazuje natomiast, gdzie ten dźwięk znajduje się na gitarze. Warto poznać i oswoić się z każdą formą zapisu muzycznego.
Dla gitarzysty zarówno zapis nutowy, jak i w tabulaturze będzie miał swoje i słabe i mocne strony.

W kolejnej odsłonie "Form zapisu muzycznego" przydadzą się gitary... Będziemy grać zarówno z nut, jak i z tabulatury...
Przekonamy się o zaletach i o wadach każdej z form zapisu muzycznego. A to wszystko na przykładzie nieskomplikowanej, znanej każdemu melodii...

/ Katarzyna Maliszewska /

Uwaga do artykułu

Większość opracowań muzyki popularnej, szczególnie anglojęzycznych, nie stosuje nazwy H. Dźwięk H jest nazywany jako B, natomiast obniżony o półtonu dźwięk H (znany u nas jako B), jest oznaczany zgodnie z przyjętymi standardami jako Bb. Przystaję w tym przypadku do tych standardów, zapisując dźwięk H w artykułach jako B, a obniżone o półtonu H - jako Bb.

Kontakt

e-mail:  biuro@lubiegitare.pl

telefon: 502-602-591